....wertuje zdjęcia, szukam rysunków, czytam opinie, jutro czeka mnie trasa do B-B, a tam czeka na mnie Gielo starszy w asyście swoich żołnierzy: spawarka, giętarka, szlifierka i cała reszta zabawek dla dużych chłopców.
plan: przystosowanie XT-ka do wyprawy, czyli skonstruowanie stelaży, bagażników, kufrów oraz wszelkiego rodzaju "szpejów" które będą niezbędne do przejechania zaplanowanej na 2 połowe sierpnia trasy, (którą wkrótce poznacie.
Skład projekcyjny i wykonawczy: kreatywni bracia, Gielo starszy i Gielo młodszy czyli najwyższy stopień GIELETRONIZACJI
Efekt: to się okaże, wszystko zalerzne będzie od tego ile alkocholu zdołamy przetoczyć przez żyły i od tego ile będziemy mieli sił, wspomnę jeszcze tylko że mam zamiar wymienić w tym samym czasie sprzęgło, oliwe, łożyska główki ramy i jak dobrze pójdzie, opony, gdyż moje ubezpieczenie na życie nie przewiduje jazdy po mokrej nawierzchni na kostkach.
mamy tylko 2 dni na realizacje tych pomysłów. Z doświadczenia wiem że w tym składzie jesteśmy w stanie zrobić cuda i w niediele wieczorem wrócę do Krakowa w pełni uzbrojoną maszyną.
Dziś dopijam ostatnie łyki TATRY i z pełną głową projektów kładę się do wyrka i próbuję zasnąć, co ostatnio sprawia mi pewne problemy, i cholera wie czemu tak jest.
Braciszku szykuj się, mamy 48 godzin na realizacje!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz